Jak zmienia się epidemiologia czynników ryzyka chorób układu krążenia w Polsce?

Choroby układu krążenia niezmiennie od lat pozostają główną zgonów Polaków, odpowiadając aż za 46% zgonów ogółem. Badania wykazały, że zmniejszenie umieralności przedwczesnej z powodu choroby niedokrwiennej w Polsce jest możliwe przede wszystkim poprzez redukcję narażenia na jej czynniki ryzyka. Dopiero w drugiej kolejności wynika z poprawy opieki kardiologicznej, wliczając w nią zarówno nowoczesne procedury inwazyjne, jak i farmakoterapię.

Czynniki ryzyka

Chociaż od wielu lat potrafimy wskazać najważniejsze czynniki ryzyka prowadzące do rozwoju chorób układu krążenia na podłożu miażdżycy, takich jak zawał serca czy udar mózgu, dzięki czemu wiemy jak tym chorobom można zapobiegać, to walka z nimi nie daje zadowalających efektów. Do tych czynników należą: palenie papierosów, otyłość, nadciśnienie, cukrzyca, wysoki poziom cholesterolu, nieprawidłowe odżywianie, za mała aktywność fizyczna oraz wiek i płeć męska.

Na większość tych czynników ryzyka mamy duży wpływ, ponieważ wynikają przede wszystkim z niezdrowego stylu życia. Z tego też powodu niestety często występują razem, przez co zwiększają ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia znacznie bardziej niż wynikałoby to z sumowania się ryzyka wynikającego z obecności poszczególnych jego czynników. Poprawa tych elementów jest jednak dla wielu osób trudniejsza niż przyjmowanie leków. Wiele osób również nie zdaje sobie sprawy lub nawet lekceważy fakt, że nawet w młodym wieku styl życia jest ważny. Tymczasem zmiany miażdżycowe rozwijają się już od najmłodszych lat i chociaż przez wiele lat pozostają bezobjawowe, to ujawniają się w starszym wieku, często od razu w postaci groźnych powikłań, takich jak udar mózgu czy zawał serca.  Dzięki systematycznie przeprowadzanym w Polsce dużym badaniom epidemiologicznym, takim jak NATPOL czy WOBASZ, możemy śledzić trendy w występowaniu poszczególnych czynników ryzyka.

Najbardziej alarmującym trendem jest narastanie liczby osób z nadmierną masą ciała. Mówi się wręcz, zresztą nie tylko w Polsce, o epidemii otyłości. Otyłość niemal zawsze wynika z nieprawidłowego odżywiania i zbyt małej aktywności fizycznej. Przypadki, kiedy otyłość jest wynikiem konkretnej choroby są niezwykle rzadkie. Aktualnie odsetek dorosłych otyłych Polaków sięga 22-26%, a ponad problem nadwagi lub otyłości dotyczy 22% uczniów szkół podstawowych i gimnazjów w Polsce. Tego ostatniego faktu nie można lekceważyć, ponieważ badania dowodzą, że otyłość w wieku rozwojowym wiąże się z dużym ryzykiem wystąpienia otyłości w życiu dorosłym – ponad 80% otyłych nastolatków stanie się otyłymi dorosłymi. W związku z coraz większą liczbą osób otyłych, zwiększa się także liczba osób z nadciśnieniem tętniczym i cukrzycą, które powstają na jej podłożu. Bieżące dane wskazują, że co trzeci Polak cierpi na nadciśnienie tętnicze, a co piętnasty na cukrzycę, chociaż wielu z nich nawet nie zdaje sobie sprawy z tych chorób. Jeszcze bardziej niepokojące są prognozy wskazujące, że przy braku zmian w stylu życia w ciągu najbliższych 25 lat liczba otyłych osób wzrośnie do 33%, co z kolei przyczyni się do dwukrotnego wzrostu rozpowszechnienia cukrzycy oraz wystąpienia nadciśnienia tętniczego u ponad połowy dorosłych Polaków.

Chociaż występowanie hipercholesterolemii w ostatnich latach się nie zmieniło istotnie, to warto zdać sobie sprawę także z faktu, że prawie 2/3 dorosłych Polaków ma za wysokie stężenie cholesterolu. Wysoki cholesterol przyspiesza rozwój miażdżycy, jednak sam najczęściej przez wiele lat nie daje żadnych objawów, dlatego większość osób nie wie, że ten problem ich również dotyczy, dopóki nie wykona oznaczenia lipidogramu z krwi.

W zasadzie jedynym czynnikiem ryzyka, który uległ redukcji w polskim społeczeństwie na przestrzeni ostatnich lat jest palenie papierosów, chociaż nadal co czwarty Polak pali papierosy. Mimo wysokich cen wyrobów tytoniowych oraz szeroko rozpowszechnianej wiedzy na temat szkodliwości palenia, nie tylko na układ krążenia, wiele osób nie zrywa z nałogiem, nawet jeśli już doświadczyło zawału serca czy udaru mózgu.

Biorąc pod uwagę powyższe fakty warto zapamiętać, że podstawą profilaktyki chorób układu krążenia jest stosowanie zasad zdrowego stylu życia, w szczególności odpowiedniej aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania, utrzymania prawidłowej masy ciała i niepalenie papierosów. Te dobre nawyki powinniśmy wprowadzić do naszego życia na co dzień, najlepiej od dziś, pamiętając o tym, że „Lepiej zapobiegać niż leczyć”!

Bibliografia:

T. Zdrojewski, M. Rutkowski, P. Bandosz, i wsp, Ocena rozpowszechnienia i kontroli czynników ryzyka chorób serca i naczyń w Polsce - badanie NATPOL 1997, 2002, 2011 [w] Epidemiologia i prewencja chorób układu krążenia. red: G. Kopeć, P. Jankowski, A. Pająk, W. Drygas. Kraków: Medycyna Praktyczna, 2015, pp. 59–66.

M. Rutkowski, P. Bandosz, L. Czupryniak, et al, Prevalence of diabetes and impaired fasting glucose in Poland--the NATPOL 2011 Study. Diabet. Med., vol. 31, no. 12, pp. 1568–71, Dec. 2014

T. Zdrojewski, B. Solnica, B. Cybulska, i wsp, Rozpowszechnienie zaburzeń lipidowych w Polsce. Wyniki badania NATPOL 2011. Kardiol. Pol. vol. 74, no. 3, pp. 213–223, 2016.

W. Drygas, W. Bielecki, K. Kozakiewicz, i wsp. Wieloośrodkowe Ogólnopolskie Badanie Stanu Zdrowia Ludności - WOBASZ. [w] Epidemiologia i prewencja chorób układu krążenia. red: G. Kopeć, P. Jankowski, A. Pająk, W. Drygas, Kraków: Medycyna Praktyczna, 2015, pp. 41–56.

Programy profilaktyczne